środa, 20 lutego 2008

Manic Street Rihanna

Znowu Manic Street Preachers, tym razem chłopcy jednak się przejechali. Ale tylko lekko.

Umbrella Rihanny, kwasowe dicho, powinno chyba dichem pozostać. Ale nie musi. Kwestia gustu, w każdym razie teledysk jest zmontowany na kolanie przez spiętego jutubjuzera podpisującego się furbaggles. Furbaggles opierdala tych, którzy zamieszczają jego wątpliwej jakości dzieło w necie bez podania źródła, więc podaję źródło: to lamerka Furbagglesa.

Zamieszczam jako kuriozum.



A tu jeszcze najpiekniejsza piosenka Maniksów. Do kolekcji.

Brak komentarzy: